Naczelny myśli, że...
Czas jesiennych refleksji…

 

Wokół jesieni życia urosło wiele mitów, stereotypów, mówienia pod tytułem „Starość Panu Bogu się nie udała”… Tymczasem można pokazać i pomyśleć inaczej. Bo przecież „to jeszcze nie finał”…

W kilku miastach Polski w maju odbyły się przedpremierowe – wraz z udziałem Reżysera i Aktorów – pokazy filmu „Jeszcze nie wieczór”. Nie dziwi mnie fakt przyznania Srebrnych Lwów Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Wbrew pozorom – gdyż akcja filmu dzieje się w Domu Aktora Weterana w Skolimowie – nie jest to film o przemijaniu. To opowieść o prawdziwym życiu, szczera aż do bólu. O życiu tych wszystkich, którymi zachwycali się przed laty bywalcy teatrów, oper, sal kinowych… (większość Aktorów – Pensjonariuszy Domu w Skolimowie gra samych siebie!). Można powiedzieć – parafrazując słowa Jana Nowickiego wypowiedziane przed pokazem filmu – że pomimo przychodzącej wraz z upływem czasu kruchości istnienia w wymiarze cielesnym, piękno ducha nie zanika. I młodość również…

 

Nieważne bowiem, ile przeżytych lat, ile przebytych dróg. Ważne, że jeszcze wciąż się chce grać, cieszyć pięknem natury i drżącymi dłońmi zerwać w parku kwiat i podarować ukochanej. Bo przecież Dom Weterana to „jeszcze nie wieczór, to jeszcze nie finał…”.

Paweł Nowakowski

październik 2009

Jeszcze nie wieczór

Scenariusz i Reżyseria: Jacek Bławut

W roli głównej: Jan Nowicki

Studio Filmowe RABARBAR 2009

Premiera: 15 maj 2009


Autor: dev